PIŁKA RĘCZNA. Cenne zwycięstwo. KPR Legionowo – SRS Czuwaj Przemyśl 36-32 (16-14)

Aleksander Olkowski w kleszczach rywali    
Fot. fotoMiD

W sobotę pierwszoligowi piłkarze ręczni KPR Legionowo odnieśli na swoim terenie cenne zwycięstwo. Pokonali Czuwaj Przemyśl 36-32 916-14), awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Nadal liczą się w stawce czterech drużyn, które mogą marzyć o powrocie na krajowe superligowe salony. Brawo!

Zwycięstwo nad „Harcerzemi” z Podkarpacia cieszy tym bardziej, że legionowianie muszą sobie nadal radzić bez Prątnickiego, Brinovca, Ignasiaka, Miecznikowskiego, a Maciej Filipowicz wystąpił w tym spotkaniu tylko kilkanaście minut, a potem profilaktycznie obserwował zmagania kolegów zza ławki rezerwowych. W ekipie gości nieobecny tylko kontuzjowany Tomasz Kulka.
Mecz dwóch drużyn z czołówki pierwszoligowców był ciekawym, wyrównanym widowiskiem. Odbywał się niby pod dyktando naszej drużyny, ale drużyna grającego trenera Michała Kubisztala nie rezygnowała, dwukrotnie w pierwszej połowie wychodziła na prowadzenie jedną bramką (7-8, 9-10). Pierwszoplanową postacią w naszym zespole był po raz kolejny Kamil Ciok (12 bramek w meczu), ale aż siedmiu kolegów potrafiło kapitana wspierać swoim golami, a Marcin Węgrzyn w bramce zaliczył kilka udanych interwencji. To cieszy, bo nie raz, nie dwa na boisku musiał sobie radzić „drugi garnitur” KPR.

Spotkanie rozstrzygnęło się w drugiej połowie, a zasadzie w jej końcowych minutach. Nasi na dziesięć minut przed końcem prowadzili 30-26. Rzut karny K. Cioka obronił bramkarz przemyślan i zrobiło się „stykowo”. Kiedy Filip Fąfara, a potem Marcin Kostro nie wykorzystali sytuacji sam na sam z bramkarzem gości w 58 minucie było tylko 32-31. Końcówka meczu należała jednak do naszej drużyny. Gol K. Cioka dwie bramki z prawego skrzydła „na deser” Eryka Bielawskiego i nasi mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Do zakończenia pierwszej rundy rozgrywek naszym szczypiornistom brakuje dwóch spotkań. W najbliższy weekend grają wyjazdowe spotkanie z rezerwami Orlenu Wisły Płock, a następnie w środę w legionowskiej Arenie przełożone spotkanie z IV kolejki z niepokonanym do tej pory liderem z Białej Podlaskiej.
KPR Legionowo – SRS Czuwaj Przemyśl 36-32 (16-14). Szałkucki, Węgrzyn – Kostro (6), Olkowski(2), Ciok (12),Wołowiec (4), Filipowicz, Fąfara (4), Suliński (3),, Chabior (2), E. Bielawski (3), Lewandowski. Dla gości najwięcej, po 8 bramek strzelili: Maicej Kubisztal i Tomasz Biernat

(jb)

Komentarze